Hej!
W związku z tym, że wczoraj nie udało mi się zamieścić Konia tygodnia zamieszczam go dzisiaj :)
Wybrałam moją klacz, startowca Superstar.
Jak się domyślacie wybrałam ją dlatego, że jest moim pierwszym koniem, do którego mam sentyment i myśl o tej klaczy wywołuje mnóstwo wspomnień. Pamiętam czasy kiedy była moim jedynym koniem i jeździłam z nią na mnóstwo przejażdżek i bawiłam się z nią w wiele zabaw. Mimo, że jest trzecim z rzędu koniem tygodnia wybranym przeze mnie to uważam, że jest numerem jeden w stajni wśród koni.
Dodam jeszcze, że moim skromnym zdaniem jest jednym z najładniejszych dostępnych startowców :)
Czy wy też tak bardzo szanujecie swoje startowce? Może i są to pierwsze konie, które niekoniecznie mogą się podobać wyglądem i że tak naprawde są to zwykłe piksele, które nie mogą kochać i nie mogą być kochane to mimo to myślę, że są to chyba najważniejsze wierzchowce w stajni bo najstarsze, najdojrzalsze i najwięcej z nimi przebywamy. A wy jakie macie o tym zdanie? :)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz