Z pamiętnika Melissy...

Hej!
Wczoraj dojechałam w końcu do hotelu i nareszcie mogę zasiąść na chwilę i coś skrobnąć na blogu. Ostatnio zastanawiałam się nad niedzielnym opowiadaniem "Skyhorse". Wydaje mi się, że totalnie to spieprzyłam i pisanie tego nie sprawia mi żadnej radości. Ale z drugiej strony nie chcę tego znowu przerywać jak to ostatnio przerwałam. Sama nie wiem. Decyzja należy do was. Chcecie opowiadania czy nie? 

Jak już mówiłam, dojechałam wczoraj do hotelu. Dostaliśmy apartament o wiele za duży jak dla naszej rodziny xD Jest nas czwórka, a apartament może pomieścić nawet 8 osób. Ale przynajmniej mam własny pokój :)

Wczoraj oczywiście kiedy wieczorem usiadłam przed laptopem weszłam na sso. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Po prostu zrobiłam kilka treningów i w końcu się poddałam. Jak znajdę trochę więcej czasu może w końcu zrealizuję swoje pomysły na kanał na yt. Chciałabym też popracować nad wyglądem bloga. Potrzeba mu paru zmian. Ale na to musiałabym mieć co najmniej 2-3 godziny spokoju, które mam tylko około 21:00, a dni są męczące i nie wiem czy chciałabym do nocy siedzieć przed laptopem. No, ale jak znam życie pewnie i tak to zrobię.

Jak widzicie dzisiaj post bardziej jak mój pamiętnik. Po prostu nie mam o czym pisać. Zabawne... jeszcze tydzień temu narzekałam, że nie mam kiedy zamieszczać wszystkich postów bo tyle się dzieje :D No cóż... bywa. 

Nie będę was już zanudzać. Jutro nowa kategoria w Ulubieńcach tygodnia! Nie zapomnijcie zajrzeć!

Pozdrawiam!

Ciastko? Miodek?

Hej!
Jakiś czas temu wpadłam na chwilę na miodka, bo miałam występować w filmiku. Spotkałam się w między czasie z Victorią Appleweb. 

 Zastanawiam się cały czas nad przeniesieniem na miodka. Z jednej strony fajnie byłoby spotkać się z przyjaciółkami, które tam są, a z drugiej ciężko rozstać z tymi, którzy zostali na ciastku. Chyba najważniejszym elementem mojej decyzji będzie mój klub. Jeśli nie wypali to chyba się przeniosę... Zobaczymy. Póki co zostaję na ciachu :)

A tak z innej beczki. Widzieliście już zapowiedź? :D

Mają piękny chód nie uważacie?

Pozdrawiam!

Questy

Hej!
Jak wiecie wczoraj były aktualizacje i dodali nowe questy. Porobiłam pare fotek.








Za wszystkie questy dostaje się taką bluzkę. Jutro mogę dodać pomysł na komplet wraz z nią :)
 
 
Ostatnio postanowiłam popracować nad swoim kanałem na YT. Mam już trzy pomysły, których na razie wam nie zdradzę ;) Na razie mam niewielu widzów, ale liczę na to, że wkrótce ich liczba wzrośnie. 

A jak już jesteśmy w temacie kanału to niedawno dodałam dwa nowe filmiki :)

Mad Gallop odc.2 sez.1

Rajd z Game Master

Zapraszam do oglądania. :)
Na dzisiaj to tyle...
Pozdrawiam!

OSTATNI Koń tygodnia

Hej!
Ostatnio nie mogę nadążyć z postami, tak dużo się dzieje. No, ale nic. Dzisiaj spóźniony koń tygodnia - już ostatni z tej serii. Za tydzień ulubieńcy z nowej kategorii :D

Długo się głowiłam jakiego konia wybrać, ale w końcu wybrałam Śnieżkę. Często na niej jeżdżę na przejażdżki i mam z tego przyjemność. Wczoraj sprowadziłam ją z wyspy i planuję dzisiaj się na niej przejechać :) 
 
 Jak wam się podobała seria Koń tygodnia? Dzisiaj już ją niestety kończymy, ale mam już pomysł na następnych ulubieńców. Na razie niech pozostaną niespodzianką :)

Pozdrawiam!




QAB, LBA oraz Skyhorse

Hej!
Zanim przejdziemy do opowiadania chciałabym odpowiedzieć na pytania z QAB oraz LBA. Różnią się one jedynie ilością pytań. QAB składa się z siedmiu pytań, a LBA z dziesięciu. Zostałam nominowana przez dwie osoby :)

Pytania od Victorii Appleweb ( BLOG VICTORII )
LBA

1. Był pewien okres w twoim życiu że chciałaś skończyć z sso? 
-Tak, pare razy.
 
2. W jakim jesteś klubie? 

Smiling Doves. 
 
3.Jeździsz konno? Jeżeli tak to czy miałaś jakieś dłuższe przerwy?

Tak jeżdżę. Zdarzały się przerwy, które trwały nawet pół roku.
 
4.Ulubiona rasa konia?

Nie mam ulubionej rasy.
 
5.Planujesz przyszłość z końmi? 

Jeszcze nie wiem. Muszę wybrać między nimi, a muzyką.
 
6.Dlaczego zaczełaś grać w Star Stable? 

Kiedy grałam w Stajnię Marzeń bardzo chciałam, żeby istniała taka sama gra tylko online. Kiedyś szukałam w internecie jakichś gier o koniach i trafiłam na Star Stable. Było to jak spełnienie mojego życzenia. 
 
7.Rodzice mieli coś przeciwko twemu graniu w sso? 

Raczej nie, ale nie podobało im się, że wydaję pieniądze na grę.
 
8.Posiadasz zwierzaki? 

Tak. Chomika Kikę :)
 
9.Ulubiona postać? 

Hmm... nie wiem czy chodzi o postać z gry, czy o postać z reala, więc odpowiem na oba: postać z gry to chyba Elizabeth gdyż kojarzy mi się z magią i druidami, a w realu David Garret, kompozytor i skrzypek :)
 
10.Wolisz być w centrum uwagi czy być typem "cichym"?

To zależy, ale raczej wolę być w centrum uwagi.

Pytania od Mandy Applestar ( BLOG MANDY )
QAB

1. Twój ulubiony kolor?
Bordowy.
2. Twoja ulubiona rasa i dlaczego?
Nie mam ulubionej rasy.
3. Co byś chciała aby SSO dodało?
Jakieś zawody ujeżdżeniowe, profesjonalne stadniny koni i np. jakieś zawody, w których uczestnik bierze udział w trzech konkurencjach: skoki, ujeżdżenie, cross. Ogólnie więcej rzeczy z końmi :)
4. Co oprócz koni i SSO lubisz?
Gry, w których walczy się mieczem np. Neverwinter, Wiedźmin oraz muzykę gdyż jestem w szkole muzycznej.
5. Co robisz oprócz grania w SSO?
Jeżdżę konno, gram w inne gry, te o których wspomniałam wcześniej i oglądam Banshee xd
6. Co sprawiło, że zaczęłaś grać w SSO?
Zaczęło się od Stajni Marzeń i tak jak wcześniej już pisałam chciałam zagrać w taką samą grę tylko, że online. Szukałam na necie jakichś gier o koniach i wpadłam na SSO. 
7. Lubisz bardziej skoki czy ujeżdżenie? Dlaczego
Hmm... trudne pytanie bo lubię i to i to, ale ciężko mi powiedzieć, ponieważ skakałam ostatnio rok temu xd



Ja nominuję Veronikę Goldmountain do QAB.
1.Masz jakiś pomysł na to co SSO mogłoby dodać w aktualizacjach?
2.W jakim clubie jesteś i na jakim serwerze?
3.Czy coś w SSO Cię denerwuje? Jeśli tak to co?
4.Jak długo grasz w SSO?
5.Dlaczego zaczęłaś grać w SSO?
6.Jeździsz konno w realu?
7.Kim chcesz być w przyszłości?

Okej, a teraz pora na kolejną część Skyhorse :)

Dorith skręciła gwałtownie na żwirowaną dróżkę. Wokół rozpościerał się piękny widok. Gigantyczna i przepiękna stadnina, naokoło padoki tętniące życiem, krzątający się robotnicy, auta rodziców dzieci, które jeżdżą tutaj konno. Wszystko tworzyło jedną harmonijną całość. Nie mogłam się doczekać pierwszej lekcji. Kiedy tylko auto się zatrzymało na nasze spotkanie wybiegł siwy staruszek z okrągłym brzuchem. Ścisnął mi rękę i przedstawił się:
-Witamy w Skyhorse! Pani za pewne jest Sally? - zapytał.
-Zgadza się. Przepiękne miejsce. 
-Żeby pani zobaczyła okolicę. Wszędzie są piękne lasy i polany. Idealne do jazdy w teren! - mówił z entuzjazmem staruszek.
-Dzień dobry panu. Czy to pan jest właścicielem stadniny? - Dorith wybiegła z auta i podeszła do mężczyzny.
-Nie. Mój syn jest właścicielem. Ach, gdzie moje maniery? Jestem Tim Berck. - uśmiechnął się Tim i potrząsnął z entuzjazmem dłoń Dorith. Spojrzałam kątem oka na pasające się nieopodal konie. Wszystkie były idealnie czyste, najedzone i szczęśliwe. Aż miło było patrzeć. Poczułam, że ktoś ściska moją dłoń. Gwałtownie odwróciłam głowę o mało nie uderzając Dorith. 
-Wyluzuj. Pan Tim zaprowadzi nas do pokoi. Rozpakujemy się, a dopiero potem zwiedzanie, jasne? - powiedziała stanowczym głosem. Pokiwałam głową i poszłyśmy za Timem. Pokoje znajdowały się w budynku prostopadłym do budynku stajni. Przeszliśmy przez duży plac gdzie dzieci i młodzież siodłały konie do jazdy. Przeszliśmy obok nich i stanęliśmy przed długim budynkiem mieszkalnym. 
-Chwilowo będziecie mieszkały razem. Nie mamy niestety dwóch wolnych pokoi. - powiedział Tim.
-Postaram się z nią nie zwariować. - zaśmiała się Dorith. Dałam jej lekkiego kuksańca. Wszyscy się zaśmialiśmy. Tim wskazał palcem na białe drzwi ze złotą cyferką 5. Podszedł do drzwi i otworzył je kluczem. Pokój był naprawdę przepiękny. Dwa duże łóżka, telewizor, przestronna kuchnia i elegancka łazienka. Rozejrzałyśmy się dokładnie wokół. W takich warunkach można mieszkać!
-Nie będę już przeszkadzał. Tutaj zostawiam klucz. Zapraszam na kolację w stołówce za stajnią za dwie godzinki. - powiedział Tim kładąc kluczyk na szafce.
-Idealnie dużo czasu na rozpakowanie. - powiedziała Dorith.
-Tak. Bierzmy się do pracy. Chodź po bagaże. - Ruszyłyśmy z powrotem do auta. Krążyłyśmy chyba z pięć razy za nim zniosłyśmy wszystko do pokoju. Rzuciłam się na łóżko koło okna.
-Hej! Już sobie zajęłaś łóżko? - zapytała Dorith niosąc pod regał karton z książkami. 
-Tak. Ty możesz spać sobie na tamtym. - powiedziałam od niechcenia i przekręciłam się na drugi bok. Obie lekko się zaśmiałyśmy. Teraz mogłam chwilę odsapnąć. Już niedługo poznam mieszkańców stadniny! Nie mogłam się już doczekać.


Nowe zdjęcia na konkurs

Hej!
W związku z tym, że zdjęcia jakie wyznaczyłam do przerobienia na konkurs okazały się nieodpowiednie zamieszczam tutaj kolejne dwa, które mam nadzieję, że będą lepsze :) Jeśli zaczęliście przerabiać już poprzednie to nie martwcie się. Tamte również można przerobić. Teraz macie do wyboru 5 zdjęć.


Z góry przepraszam, że poprzednie zdjęcia wybrałam nieumiejętnie, ale nie znam się na tym xD Mam nadzieję, że powyższe zdjęcia nadają się do przerobienia. Jeśli macie jednak jakiekolwiek uwagi to śmiało mówcie. 
Jeśli chodzi o co niedzielne opowiadanie to z uwagi na to, że dzisiaj pojawił się już post opowiadanie zamieszczę jutro :)

Pozdrawiam!

Konkurs

Hej!
Przyszła pora na drugi konkurs na blogu :) A więc tak...

Postanowiłam, że konkurs będzie podzielony na dwie kategorie: dla tych, którzy wolą prace plastyczne i dla tych, którzy wolą pisać. 

PLASTYCY
Waszym zadaniem jest wykonanie przeróbki jednego z poniższych zdjęć. Wybór należy do was :) 
Do wyboru 3 zdjęcia.




 PISARZE
Natomiast waszym zadaniem jest napisanie opowiadania (ilość znaków dowolna) związanego z jakąś przygodą na sso. A jaka to ma być przygoda? To już od was zależy. 

 Przy ocenianiu prac obu kategorii zwracam uwagę na staranność ich wykonania, kreatywność oraz czy są one wykonane w podanym temacie. Prace nie na temat są dyskwalifikowane. 
W przypadku pisarzy zwracam uwagę na błędy interpunkcyjne, językowe oraz ortograficzne. 

Zwycięzca danej kategorii otrzyma 820sc w double!  
Także myślę, że warto spróbować bo nagroda jest spora :) 

Także podsumowując...
Aby wziąć udział w konkursie należy:

1.Wykonać przeróbkę, bądź napisać opowiadanie na dany temat.
2.Wykonaną pracę przesłać na mojego e-mail'a: you.mel@wp.pl, w temacie wiadomości wpisać Konkurs-Przeróbka/Opowiadanie.
3.Jeśli macie pytania odnośnie konkursu piszcie w komentarzach lub na maila.

Ogłoszenie wyników 21.08.2015r.!

Zachęcam do wzięcia udziału. Rozpowiadajcie znajomym aby w konkursie wzięło udział jak najwięcej osób!
Pozdrawiam!

 


Informacja

Hej!
Niestety pomysł na konkurs nie został przez was przyjęty z entuzjazmem. Ale mimo to chciałabym spróbować go zorganizować. Zobaczymy. Jutro dodam posta odnośnie tegoż konkursu :)

Tylko tyle chciałam dzisiaj powiedzieć. 
Pozdrawiam!

100 post!

Hej!
To dokładnie 100-tny post na blogu! Z tej okazji mam dla was dosyć ciekawą informację.
Otóż założyłam dziś z koleżanką nowy club Smiling Doves. Na razie są w nim dwie osoby licząc mnie :') Ale mam nadzieję, że z czasem członków będzie więcej... Także każdego z was serdecznie zapraszam. 

Po dłuuugim szukaniu dostępnej nazwy clubu (szukałam jej około 20 min) wybrałam się z kol na przejażdżkę. 




 Mam dla was małą propozycję. Z okazji 10 obserwatorów i 8000+ wyświetleń chciałabym urządzić kolejny konkurs aby choć trochę zwiększyć oglądalność bloga, która ostatnio niestety dramatycznie spadła. Ukrywałam ten fakt od dwóch tygodni blogując dalej, ale takie ukrywanie nic nie zmieni. Także jakie jest wasze zdanie na temat konkursu? Chcecie abym taki zorganizowała? 

Pozdrawiam!

spóźniony-Koń tygodnia

Hej!
W związku z tym, że wczoraj nie udało mi się zamieścić Konia tygodnia zamieszczam go dzisiaj :) 

Wybrałam moją klacz, startowca Superstar.
Jak się domyślacie wybrałam ją dlatego, że jest moim pierwszym koniem, do którego mam sentyment i myśl o tej klaczy wywołuje mnóstwo wspomnień. Pamiętam czasy kiedy była moim jedynym koniem i jeździłam z nią na mnóstwo przejażdżek i bawiłam się z nią w wiele zabaw. Mimo, że jest trzecim z rzędu koniem tygodnia wybranym przeze mnie to uważam, że jest numerem jeden w stajni wśród koni. 
Dodam jeszcze, że moim skromnym zdaniem jest jednym z najładniejszych dostępnych startowców :) 

Czy wy też tak bardzo szanujecie swoje startowce? Może i są to pierwsze konie, które niekoniecznie mogą się podobać wyglądem i że tak naprawde są to zwykłe piksele, które nie mogą kochać i nie mogą być kochane to mimo to myślę, że są to chyba najważniejsze wierzchowce w stajni bo najstarsze, najdojrzalsze i najwięcej z nimi przebywamy. A wy jakie macie o tym zdanie? :)

Pozdrawiam!

Neverwinter

Hej!
Dzisiaj post odbiega trochę od sso. A mianowicie chcę wam przedstawić grę w jaką ostatnio się wciągnęłam - Neverwinter.



Możliwe, że gra jest wam znana :) Zauważyłam, że sporo osób ją zna. 
Gram w nią od około półtora roku. Wciągnęłam w nią swoją kuzynkę i razem jest jeszcze ciekawiej. Ogólnie przepadam za grami gdzie walczy się mieczem czy też pistoletami i karabinami. Jest to raczej chłopskie hobby, ale kto dziewczynie broni? :D 
Śmieszney jest ten kontrast w porównaniu z NW z SSO. W jednym trzeba zabijać potwory, a w drugim jeździć na koniu w szczęśliwej krainie bez morderstw i przemocy :') 
Tak czy siak od razu mogę was zapewnić, że nie porzucę SSO. Za dużo kasy wydałam xD  

A wy jakiego typu gry preferujecie? 
Pozdrawiam!

Skyhorse

Hej!
Wybaczcie ten brak postów, ale ostatnio wciągnęłam się w nową grę i nie wchodziłam przez pare dni na sso. Może jutro dodam posta i opowiem trochę o tej drugiej grze :)
Dzisiaj druga część mojego opowiadania. Pod ostatnią częścią nie pojawiły się żadne komentarze także odbieram to tak, że jak na razie się podoba :)

Stałam chwilę i wpatrywałam się w zamknięte drzwi domu, które symbolizowały to, że teraz już tam nie mieszkam. Że te drzwi dla mnie już się zamknęły. Wiem, że będę bardzo tęsknić za dotychczasowym życiem wraz z rodziną u boku. Teraz pora się usamodzielnić i zacząć żyć jak prawdziwa, dojrzała i dorosła osoba. Nie żałuję swojej decyzji. Odwróciłam się z dumnie uniesioną głową i żwawo ruszyłam do samochodu zapakowanego po brzegi walizkami i torbami. Z okna wychyliła się Dorith.
-Nareszcie! No dalej wsiadaj! Pamiętasz jeszcze jaki to kawał drogi przed nami? - zapytała.
-Pamiętam. To nie takie proste opuścić dom, w którym mieszkało się całe życie w dziesięć minut Dorith. - tłumaczę.
-Ja jakoś dałam radę. No ale dość gadania. Wsiadaj! - otworzyła drzwi pasażera na oścież i zachęciła mnie gestem dłoni do wejścia. Rzuciłam ostatnie spojrzenie na dom po czym wskoczyłam na siedzenie. Silnik zacharczał i po chwili samochód sunął po drodze z dużą prędkością. 
-Jak myślisz jakie będą konie? - zapytała Dorith nie odrywając wzroku od ulicy.
-Różne. Od spokojnych do nadpobudliwych. Pewnie z niektórymi trzeba będzie dużo trenować. - odpowiadam z zapałem.
-Wyluzuj. Treningi odstaw na dalszy plan. Na razie zajmujemy się treningami innych kochana. 
Zamilkłam. W sumie szkoda, ale przynajmniej mogę innym dać szczęście w postaci treningów. Ja sama na razie schodzę na dalszy plan. Spoglądam na krajobraz roztaczający się za oknem. Już widać było lekkie zarysy coraz to wyższych wzgórz. W końcu jedziemy do stadniny Skyhorse położonej wśród wysokich wzgórz. Na samą myśl poczułam dreszczyk ekscytacji. Zaczęłam rozmyślać o dzikim galopie po wzgórzach, wśród lasów, skokach przez dzikie potoki. Jechałam na gniadym ogierze czystej krwi angielskiej. Miał piękne smukłe i długie nogi, szlachetny pysk, duże, lśniące oczy. Jego długa grzywa powiewała na wietrze. Był koniem idealnym. Zawsze chciałam takiego spotkać. W głębi duszy liczyłam na to, że w Skyhorse go znajdę. Ale czy to w ogóle możliwe?

Koń tygodnia

Hej!
A więc dzisiaj pora przedstawić kolejnego konia tygodnia...

Wybrałam Kupidyna, ponieważ nie dość, że jest maści, która jest jedną z moich ulubionych to naprawdę przyjemnie jest z nim trenować. Właśnie dzisiaj wytrenowałam u niego poziom 13. Kiedy go kupowałam wiedziałam już, że jest jednym z moich najukochańszych koni :)


Już jutro aktualizacje. Pamiętacie zajawkę z zeszłego tygodnia? Ciekawa jestem czy dodadzą jakieś wyścigi. Byłoby super! Ostatnio jak tak wzięłam się za to trenowanie to polubiłam te race'y. Muszę wam się pochwalić, że teraz dzień w dzień robię wszyściutkie wyścigi xD

Pozdrawiam!

Skyhorse

Hej!
Wybaczcie, że zrobiłam sobie taką przerwę, ale miałam gościa w domu, także rozumiecie, że nie wypada mulić na kompie :P 
Ale wracając do tematu posta. Chciałam już w czwartek dodać to co dziś, a mianowicie postanowiłam rozpocząć opowiadanie, którego części będą pojawiać się w każdą niedzielę. Także jest to kolejny pomysł jaki ostatnio wymyśliłam i mam nadzieję, że trafny. Nie przedłużając... zapraszam do czytania :)

SKYHORSE
 
-Mogłabyś się pospieszyć? Zaraz jedziemy! - krzyknęła na mnie Dorith. Siedziałam na swoim łóżku w pokoju i po raz ostatni oglądałam znajome półki, szafę, okno. Zaczynałam nowy etap swojego życia. Studia miałam już za sobą, więc mogłam w sumie odpocząć chociażby z rok, ale Dorith uparła się abyśmy nie zwlekały ani chwili. Znalazła nam przyjemną stadninę, w której mogłyśmy pracować na pełny etat i całkiem sporo przy tym zarobić. Zastanawiało mnie co skłoniło właściciela stadniny do przyjęcia niedoświadczonych jeszcze instruktorek jazdy konnej i co też Dorith takiego mu powiedziała. W każdym razie przyjęłam ofertę pracy bez mrugnięcia okiem. Dobre warunki, dobry zarobek, miła atmosfera i oczywiście towarzystwo moich ukochanych czworonogów - koni. Grzech byłby taką szansę odrzucić.
Wrzuciłam ostatnie szpargały do kartonu leżącego koło moich stóp i byłam już gotowa. Nałożyłam na stopy buty i wyszłam razem z kartonem za drzwi rzucając ukradkiem spojrzenie na znajome ustawienie mebli. Zamknęłam pokój na klucz i zbiegłam po schodach.
-Coś ty tam robiła? - przyjaciółka nagle wyskoczyła zza drzwi kuchni. 
-Pakowałam się, wyluzuj. 
-Twoja matka przygotowała ci prowiant. Leży na stole w kuchni. Leć po niego i pożegnaj się z rodzinką, a ja zabiorę ostatnie rzeczy do auta. - rzekła Dorith zabierając karton z moich rąk. Weszłam mozolnie do kuchni. Na stole leżała ogromna śniadaniówka zapełniona po brzegi smakołykami, a obok stał duży termos z ciepłą kawą. Włożyłam wszystko do mojej torebki przewieszonej przez ramię i prostując plecy rozejrzałam się za mamą. Stała przy lodówce szukając czegoś w środku.
-No to pora się pożegnać. - zaczęłam.
-Najwyższa pora. Będziemy tęsknić. Daj znać jak dojedziecie. - powiedziała mama podchodząc do mnie z rozłożonymi rękami. Wtuliłam się w nią czekając aż wyleje swoje łzy, jednak ona po prostu się do mnie uśmiechała nie dając po sobie poznać smutku. Wyjątkowo twarda z niej kobieta. 
-Do widzenia, mamo. - powiedziałam i powoli oddaliłam się do drzwi. Najwyższa pora wyruszać. 

I jak wrażenia po pierwszej części? :)
Za tydzień zapraszam do przeczytania kolejnej!
Pozdrawiam!

Aktualizacje 1.07

Hej!
Dzisiaj tradycyjnie aktualizacje! 
A co nowego?

  • Urocze, nowe konie Pinto!                                                                                                                Jeśli pojedziesz dzisiaj na Farmę Marleya będziesz mieć okazję przywitać się z trzema nowymi, pięknymi Pinto. Cudowne umaszczenie i nowe wzory na pewno skradną wasze serca. 
Przepiękne, nowe maści Pinto!                                                                   
  • Nowe wyposażenie dla koni w Jorvik City Plaza!
  • Przedłużona Sobótka :D
  • Quest z opaską do włosów Tan nadal można wykonać!
  •  Targ konie w Forcie Pinta!
  • Zajawka na następny tydzień!                                                                                                       Na razie możemy powiedzieć wam tylko tyle, że jeśli lubicie wyścigi i masę zabawnych zadań, pokochacie aktualizacje w następnym tygodniu. Więcej informacji wkrótce.
  •  Prawdopodobnie w tym tygodniu do Jorvik wraca Raptor, który był w trasie koncertowej.
To tyle jeśli chodzi o dzisiejsze aktualizacje. Jutro mam dla was małą niespodziankę ;) 
Pozdrawiam!