Powrót czarnych włosów

Hej!
Niestety długa przerwa zaszkodziła blogowi... aktywność ogromnie spadła. Także na razie odwołuję zabawę w ksywki dla koni, ponieważ do tego potrzebuję aktywnych czytelników :(
No, ale zawsze można próbować blogować dla siebie, a potem może się na nowo rozkręcimy. 

Ostatnio zastanawiałam się nad zaległą historyjką i opowiadaniem. Niestety wiele od tamtego czasu się zmieniło i będę musiała je anulować, ale spokojnie mam już pomysły na kolejne :) Dzisiaj planuję zacząć robotę... ciężką robotę xd

Wracając do tematu posta...
Postanowiłam dokonać jakiejś zmiany. 
  
Co do tej zmiany mam pewne ważne postanowienie - nie zmieniać jej do 6.06.2016r. :') Czyli cały rok. Wystarczy już tego, że raz na miesiąc zmieniam fryzurę i wyrzucam sc w błoto. Oby mi się udało...

Ostatnia sprawa na dziś...
Mam w planach wiele różnych zmian na blogu, które planowałam powoli wdrażać. Czekajcie cierpliwie i wypatrujcie niespodzianek :) 

Pozdrawiam!



1 komentarz: